Tristian James Hyde urodził się trzeciego dnia maja w środku nocy w szpitalnej sali Mount Weather. Poród przyjmował sam jego ojciec, doświadczony lekarz, najbliższy przyjaciel Danty'ego. Dzięki kontaktom rodziców, Tristian od dziecka miał zapewnione dostanie życie, jeśli dostatnim życiem można nazwać mieszkanie w bunkrze bez możliwości wyjścia na zewnątrz. Ale Tristian nigdy niczego nie kwestionował. Był przykładnym synem, świetnym uczniem i wspaniałym kochankiem, czego mogły dowieść liczne romanse wśród kobiet Mount Weather.
Tristian lubił otoczenie ludzi, nie tylko kobiet. Nastoletnie życie praktycznie spędził na przeszukiwaniu każdego zakątka Mount Weather. Wkradał się do sal na krańcach budynku i przesiadywał tam, odnajdując stare paczki niewypalonych papierosów, obrazy Picasso czy Salvadora Dali, a nawet raz udało mu się znaleźć gitarę! Przeglądając stare dzieła, odkrył w sobie chęć do poznawania sztuki jeszcze bardziej. Ponieważ jego ojciec, James Hyde znał się świetnie z Danty'm, Tristian prawie nigdy nie był ukarany za swoje małe występki. Jego ojciec był zbyt cenionym lekarzem i dzięki temu Tristian miał pewne ultimatum. Oczywiście, James marzył o tym, że jego syn pójdzie w jego ślady i zajmie jego stanowisko na oddziale. Aczkolwiek po ukończeniu liceum, Tristian zdecydował, że nie mógłby ratować ludzkich żyć, to nie była jego rola. On marzył o tym, aby uczyć ludzi o przeszłości, uczyć ich mitologii, pokazywać jak wyglądał kiedyś świat. Bardzo zależało mu na wpajaniu tej wieczy przedszkolakom. Niestety, jedyna wolna posada trafiła się w liceum. Swoim szczerym uśmiechem i poczuciem humoru szybko zjednoczył sobie uczniów, choć w większej mierze były to oczywiście... uczennice.

Tristian jest człowiekiem spokojnym, opanowanym: te dwie umiejętności wyrobił sobie dzięki pracy nauczyciela. Tristian gdzieś w głębi duszy jest w pewnym sensie romantykiem. Poprzez liczne zakradanie się, świetnie opanował grę na gitarze. Jest również wspaniałym kucharzem, choć nie do końca ma możliwość wykazania się swoimi umiejętnościami. Gdy był młodszy, Dante nie raz pozwalał mu gotować w kuchni na większe spotkania, ale kilka lat później Tristian zaczął pracę jako nauczyciel i nie było na to czasu.
Jest świetnym mówcą i zdecydowanie odnalazłby się w roli lidera, przywódcy jakieś grupy.