John Martin – ojciec; Lily Martin - matka; nie żyje
Popełnione przestępstwo:
nielegalny handel, kradzieże
played by:
Jennifer Lawrence
biografia
Przyjście na świat w stacji kosmicznej, oddalonej od Ziemi nie było tak ekscytujące jakby się mogło wydawać. Ograniczona liczba ludności, ograniczenia na prawie każdym kroku. Arka zawsze kojarzyła się Ricky z post apokaliptycznym wrakiem dawnej cywilizacji. Jako małe dziecko wiele razy wyglądała przez okna, zawieszając wzrok na jasnej kuli. Wydawała jej się czymś kompletnie nieznanym i dalekim. Matka pracowała w stacji medycznej, a ojciec należał do zespołu technicznego. Czasami, gdy kończył pracę i wracał do domu, zajmował się dłubaniem w najróżniejszych urządzeniach. Zdarzało się, że Lily przychodziła do domu po 12 godzinach pracy. Praca w stacji medycznej nie należała do najprzyjemniejszych. Matka Ricky należała jednak do jednych z najbardziej kompetentnych specjalistów. Ricky od dziecka miała talent do pakowania się w kłopoty. Podczas zajęć radziła sobie nie najgorzej. Za to przepychanki z rówieśnikami nie były jej obce. Zdarzało się, że wracała do domu z siniakami, bądź rozciętą wargą. Dzięki temu potrafiła się jednak przystosować do niebezpiecznych sytuacji. Tak było aż do jej siódmych urodzin. Matka wpadła w tarapaty. Przemycała dla niektórych pacjentów większe ilości leków ze względu na ich bliskich. Doskonale wiedziała jak kończą się takie sprawy na Arce. Pewnego dnia strażnicy po prostu weszli do domu i wyprowadzili ją. John omal nie rzucił się wtedy na jednego z nich. Ricky nie miała pojęcia co się dzieje. Oglądała wtedy mecz futbolowy ze swoim przyjacielem. Nie miała pojęcia, że nie zobaczy już więcej matki. Wmawiano jej kłamstwa, które w miarę upływu czasu zaczęły drażnić ją jeszcze bardziej. Nienawidziła tego miejsca. Było pełne zakłamania, cała ta otoczka wydawała się jej strasznie sztuczna. Niestety, aby przeżyć trzeba było do tego przywyknąć i się nie wychylać. Gdyby tylko Ricky miała na tyle przystępny charakter. Po śmierci matki ojciec wydawał się być zupełnie przygaszony. Czasami wracał z pracy i nie odzywał się ani słowem. Doszło nawet do tego, że zaczął nadużywać alkoholu. Mówił tylko wtedy, gdy musiał. Ricky musiała sama dawać sobie radę. Robiła to na swój sposób. Zdarzało jej się podglądać naprawę różnych urządzeń. Kiedyś John sam czasami dawał jej kilka cennych wskazówek odnośnie napraw. Miał do tego wprawę i jak się okazało, jego córka również całkiem nieźle sobie radziła. Zaczęła przynosić wadliwe przedmioty, które później mogła sprzedać za znacznie większą cenę. Nielegalny handel różnymi substancjami również nie był jej obcy. Wiele razy musiała ukrywać róże rzeczy w przewodach wentylacyjnych. Przemieszczała się za pomocą ukrytych przejść oraz schowków, które były znane jedynie garstce osób. Ojciec został zwolniony, a ona musiała jakoś radzić sobie z utrzymaniem ich obojga. Było w porządku... do czasu. Wszystko, co dobre szybko się kończy. W tym wypadku było podobnie. Pewnego dnia strażnicy weszli do domu i aresztowali ją. Doskonale znali zarzuty. Ktoś musiał ją wsypać. Doskonale znała twarz jednego ze strażników. Był to ojciec dziewczyny, z którą się wtedy spotykała. Wydawała się być w porządku. Inteligentna, błyskotliwa, niestety rzeczywistość okazała się inna. Nie miała ochoty jej słuchać. Nie wiedziała, czy była to jej wina, czy jej ojciec sam coś wyczuł, miała trafić do stacji więziennej. Gdy usłyszała o akcji, mającej na celu wysłanie więźniów na Ziemię, nie chciało jej się wierzyć. Była niemal pewna, że wysyłają ich wszystkich na pewną śmierć, tak, aby pozostałym ludziom na Arce żyło się lepiej. Jednak, kto wie... może jednak życie na Ziemi wcale nie jest takie złe.
umiejętności
majsterkowanie/naprawianie małych przedmiotów - często podpatrywała prace ojca, John sam udzielał jej kilku wskazówek, czasami nawet razem naprawiali poszczególne urządzenia. Wiedza Ricky ogranicza się jednak do przedmiotów, z maszynami ma już większy problem.
Zwinność/Refleks - Ukrywanie się przed strażnikami, chowanie poszczególnych kryjówek miało również swoje zalety. Ricky nauczyła się poruszać cicho i zwinnie tak, aby nie wzbudzać większych podejrzeń. Potrafi wcisnąć się niemal w każde, małe przejście.
Walka wręcz/posługiwanie się bronią białą - wdawanie się w bójki również jej się zdarzało. Zwłaszcza wtedy, kiedy jeden z klientów nie dotrzymywał danego słowa, bądź różnica zdań była na tyle duża, że nie było innego sposobu dojścia do porozumienia. Po za tym, Ricky wydaje się być osobą z silnym charakterem, wiele razy musiała łagodzić spory, istniejące między członkami jej grupki przestępczej. Potrafi skutecznie maskować zbędne emocje, wbrew pozorom ma całkiem sporo cierpliwości, nie należy jej jednak wystawiać na próbę.
Earth
Temat: Re: Ricky Martin Nie 22 Mar 2015 - 13:16
akcept!
Witaj na forum!
Cieszymy się że z nami jesteś i mamy nadzieje, że z nami zostaniesz i będziesz się świetnie bawić! W razie jakichkolwiek pytań czy problemów napisz do Administracji na PW, na pewno ktoś Ci pomoże!l
Forum stworzone na podstawie serialu The 100. Styl, ogłoszenie, wszystkie kody oraz grafika znajdujące się na forum zostały stworzone przez administrację.